Wyobraźcie sobie, że macie w salonie 73-calowy TV. Wszystkie kanały, DVD, a do tego najlepiej konsola do gier… marzenie.
Takie cudo już w trzecim kwartale roku zaproponuje nam Mitsubishi. Dla minimalistów powstanie również wersja 65 calowa. Na rozmiarze jednak rewelacje się nie kończą. Telewizor będzie używał strumieni laserowych, aby wyświetlić idealnie dobrany kolor. Głębokość modeli zaś to 10 cali. Jak na takie olbrzymy, to ciągle nieźle, choć idealnie płaskim nazwać go nie można.
Nie znamy jeszcze ceny, ale już zakładamy, że nas nie stać… choć – z czasem na pewno stanieje!