RFID – specjalna okazja, grypa plus różyczka w cenie jednej

Z każdej strony słychać tylko ?ochy? i ?achy? na temat wspaniałej technologii RFID. Okazuje się jednak, że do całego tego zachwytu trzeba będzie dodać ?ech?. No z tymi wzdychaniami to trochę przesada, w końcu znajdzie się zapewne kilku protestujących przeciwko wkraczaniem w prywatność obywateli i podobne zakamarki dzięki technologii RFID. Okazuje się, że wszyscy Ci ?narzekacie? będą mieli kolejny, silny argument anty-RFID.

Grupa holenderskich uczonych, która zapewne nie ma co robić oprócz psucia wszystkim producentom i dostawcom chipów RFID humoru, zaimplementowała właśnie w takim chipie wirusa, który może rozprzestrzenić się poprzez kontakt radiowy. Ich ?robaczek? może rozprzestrzenić się podczas skanowania chipu praktycznie na każdą bazę danych. I nie mówimy tu tylko o zaatakowaniu supermarketów i ich bazy cen lodów, ale również o bazach sił specjalnych i ich tajnych zapiskach. Eksperci z drugiej strony, czyli ci od zabezpieczeń mają niedługo odpowiedzieć na atak holednderskich naukowców. Ciekawe czy to Ci sami, którzy kilka miesięcy temu zbombardowali pomysł na holenderskie paszporty RFID, włamując się do jednego i robiąc dokładną kopie w zaledwie kilka godzin.