Kingston woli zniszczyć, niż dopuścić do nieautoryzowanego odczytu

W naszych czasach bezpieczeństwo danych staje się coraz bardziej poważnym i wymagającym uwagi tematem. Kingston dobrze o tym wie, dlatego ten znany producent pamięci postanowił trochę o to bezpieczeństwo zadbać. Jego nowy pomysł to pendrive o pojemności 4 GB, który nie tylko szyfruje dane, ale dodatkowo ma inne, bardziej radykalne zabezpieczenie.

Oprócz zabezpieczenia danych 128 bitowym szyfrem nowy Data Traveler Elite Provacy Edition robi coś, czego dotąd żaden pendrive nie robił. Otóż w przypadku, gdy ktoś jednak postanowi na siłę wpisywać hasło (może się uda), pamięć urządzenia zostanie automatycznie wymazana po 25 próbie. Może wydawać się to radykalnym rozwiązaniem, jednak jeśli nasz pendrive dostanie się w niepowołane ręce to i tak raczej do nas nie powróci. Idealny prezent dla wszystkich tych, którzy uważają że ich cyfrowy album ze zdjęciami nie powinien jednak być oglądany przez przypadkowych ludzi.