Nintendo Revolution wreszcie zbliża się ku ostatniej drodze, czyli drodze ?półka sklepowa ? dom?. Oczywiście nie ma tak dobrze, w końcu panowie od N muszą się poważnie zastanowić co zrobić z najnowszą konsolą, aby dała radę konkurować zarówno pod względem wydajnościowym jak i cenowym z dwoma niesamowitymi maszynami Xbox 360 i PS3.
Revolution ma ujrzeć świat bez dysku twardego, co trochę może zaniepokoić przyszłych właścicieli tych maszyn. W końcu Sony i Microsoft w swoich ?maleństwach? o takim rozwiązaniu raczej nie myśleli. Za to w nowym Nintendo ma pojawić się slot kart SD oraz 512 MB wewnętrznej pamięci flash. Kolejne usprawnienie magazynowania danych – port USB, do którego można podłączać zewnętrzne nośniki. Zapewne nowe Nintendo nie będzie ogromnym przełomem ani nie przyniesie niesamowitych osiągnięć, takich jak konkurenci, ale zawsze miło to wiedzieć, że będzie miało dużo miejsca do składowania informacji, przynajmniej tyle.