Siedzisz w pracy, myślisz o wspaniałym, zimnym? mleku w lodówce, na które rzucisz się po przyjściu do domu. Chcesz ziścić swoje fantazje? a tu nie ma mleka. Na szczęście to przeszłość.
Samsung postanowił naszpikować najnowszy model lodówki nie dziwnymi ekranami LCD, silnikami wypychającymi produkty czy polem maskującym, ale starymi dobrymi chipami RFID. A po co to zrobił, po to, aby twoja lodówka sprawdzała ilość produktów w jej wnętrzu. Poza tym, że będzie wiedziała, kiedy w środku znajduje się jedno jajko i pół mleka, to jeszcze do tego będzie potrafiła wysłać na twoją komórkę zapotrzebowanie na podstawowe produkty, które akurat są na wyczerpaniu. Co więcej może przygotować pełną listę zakupów i przesłać ją do supermarketu, a tam uczynni ludzie przygotują i dostarczą pod twoje drzwi wszystko czego potrzebujesz. Na razie nikt nie wyprodukował dostatecznej wielkiej naklejki do umieszczenia ceny, więc nie warto o tym mówić. Może tylko wspomnimy, że ten ?sen pani domu? znajdzie siew sklepach w okolicach 2008 lub 2009 roku.