Przynajmniej taką politykę wprowadził ostatnio Maxtor, który do swojego modelu dysku przenośnego Basics Personal Storage 3200 dorzucił wrednego wirusa.
Nie musimy wchodzić na podejrzane strony, klikać na dziwne załączniki w mailach czy ciągnąć pliki z eMula. To wszystko mamy już załatwione! Partia dysków twardych, wyprodukowana w Chinach, została wyposażona w program Virus.Win32.AutoRun.ah. Robak ten zajmuje się wyszukiwaniem hasełko gier online, takich jak Word of Warcraft, i wysyłaniem ich do ?pewnego serwera w Chinach?. Poza tym wyłącza ochronę antywirusową i uśmierca inne wirusy (przynajmniej o tyle dobrze).
Jak do tego doszło nikt nie wie, wiadomo jedno, jeśli ktokolwiek kupił ten model dysku, powinien zapisać jego numer seryjny i skontaktować się z Segatem, z uprzejmym zapytaniem, czy przypadkiem nie jest szczęśliwym posiadaczem ?dołączonego oprogramowania?.