W erze aparatów cyfrowych często zapominamy o prawdziwych początkach fotografii, czyli? kartonowych pudłach. Na szczęście niektórzy wciąż pamiętają, że aby robić dobre zdjęcia niekoniecznie potrzeba jest 20 megapikseli, zooma 20x i masy oprogramowania, który pomaga wykonać krok po kroku najlepsze fotografie naszego życia. Czasami, jak to mówi pewien znany fotograf, wystarczy pudełko po butach.
Wszystko to prawda, początki fotografii to pudełka z dziurką oraz blaszki napylane związkami srebra. Te wspaniałe tradycje kultywować możecie i wy. Na stronach Random Good Staff można znaleźć model aparatu, który można wydrukować i posklejać według instrukcji. Autorzy tego projektu zapewniają, że kartonowy aparat działa i spokojnie można nim wykonywać zdjęcia. ?Pracuje? na zwykłej kliszy 35 mm, jednak spokojnie można wykorzystać inne materiały światłoczułe (dla hardcorowców, nawet matrycę CCD). Zapewne własnoręcznie wykonane zdjęcia własnoręcznie wykonanym aparatem nie będą niesamowitej jakości, jednak z pewnością ich wykonywanie przynieść może wiele ciekawych doświadczeń, na przykład, że nie należy na taki aparat śliń się, płakać czy nawet oddychać.