Czerwiec okazuje się być przełomowym miesiącem na rynku komputerów przenośnych, a to za sprawą nowej zabawki Samsunga. Q30-SSD to pierwszy laptop, którym spokojnie można rzucać o ściany. No może nie ze względu na wyświetlacz, ale dysk twardy, a właściwie jego brak.
Czemu brak, otóż nowy pomysł Samsunga na notebooka to zastosowanie pamięci NAND i składowanie danych na wytrzymałych i trudnych do mechanicznego uszkodzenia, kościach. Za jedyne 3700 dolarów otrzymać będzie można procesor Celeron M 1,2 GHz i 32 GB miejsca na ?dysku?. Jednak to nie wszystko, NAND zapewnia prędkość odczytu 3 razy większą (53 MB/s) niż konwencjonalne, stosowane w notebookach, dyski, oraz 1,5 raza szybszy zapis (28 MB/s). Do tego zapewniają całkowitą niewrażliwość na wstrząsy. Komputer na NANDach bootuje się 25-50 % szybciej, szybciej też przechodzi w stan hibernacji. Do tego dłuższy czas życia baterii, i zero odgłosów, ponieważ nie ma tam ani jednego wiatraczka. Gdyby tak jeszcze robił kawę?