Mercedes, zapewne pod wpływem narastającej miłości do zielonych lasów deszczowych, przedstawił plany wprowadzenia na rynek pierwszego modelu hybrydy, wyposażonej w baterie litowo-jonowe, mamy nadzieje, że nie takie, które eksplodowały w makach.
Według zapewnień niemieckich specjalistów będzie to cud nad cudy, który osiągnie wręcz nieprawdopodobne spalanie na poziomie 8 litrów na 100 km… Czy świat jest gotowy na tak ekonomiczny samochód? My jesteśmy, ale nasze portfele zapewne nie będą jeszcze długo…